Długo ten organizer czekał na moją wenę,- miał już swoje miejsce i przeznaczenie, lecz brakowało pomysłu na jego wykończenie. -Przymierzałam się do różnych technik jego zdobienia,nic do końca mnie nie porywało. Niemoc trwała 1,5 roku .Aż w końcu w ubiegłym tygodniu o godz 20 -coś pękło- przyszła wena i do godz 24 powstało to co pokazuję:)))