sobota, 20 grudnia 2014

PO DŁŁŁŁUUUUGIEJ PRZERWIE

Długo mnie nie było, ale nie dlatego żebym nic nie robiła .Troszkę bawiłam się w krawcową , 
ubierałam swoje dziewczyny  próbka tego co ,, wypociłam ''  

Troszkę ,, koralikowałam"" gdyż do nowych strojów potrzebna jest nowa biżuteria 
  i ponownie próbka moich poczynań  :) 

I tak zeszło mi kilka tygodni, a potem rozpoczęłam przygotowania do świąt .  
Kiedy coś zrobiłam zaczęły się szare dni bez słońca i trudno jest zrobić godziwą fotkę.  
i nie było by wpisów gdyby nie znajomi i przyjaciele ...ich telefony z tekstem ,,jesteś chora,co się z tobą dzieje ,na blogu cię nie widać"  zmobilizowały mnie do zdjęć w trudnych warunkach,bez światła,ale niech będzie. Żyję i pracuję - oto dowód:) 
Na początek bombki........










 Było ich wiele , dobrzy ludzie zostali nimi obdarowani .Cieszą ich serca a mnie jest miło.
Potem przyszedł czas na anioły i lampiony: 


Jeszcze choineczki do pary

W tym roku, zamiast wianków, na stole pojawią się stroiki z żywych kwiatów a pod sufitem zawisła  podłażniczka.
BARDZO mi się to podoba. A Wam?  




Zamiast wianków, żywe stroiki 

 

Przepraszam, dużo tego, zanudzam, ale troszkę się nazbierało.
A do Świąt jeszcze kilka dni, może jeszcze coś powstanie..



,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz