czwartek, 5 grudnia 2013

Grzeczna dziewczynka

W tym roku chyba byłam grzeczna, a może nawet bardzo grzeczna.Z samego rana zadzwonił do moich drzwi dzwonek i- w progu stanął pan z dużą paczką ''od Mikołaja". Tłumaczę, ,,dzieci tutaj nie ma",- ale adres się zgadza , więc odbieram, otwieram i .....
                                                                                   
        
                                



   Pięknie się prezentuje w mojej  kuchni.



   

   I jak tu nie wierzyć w św. Mikołaja?
   Dziękuję  Mikołaju!!

1 komentarz:

  1. Mama była taka grzeczna, że właściwie nie powinna dostać chlebaka tylko całą piekarnię. I młyn na dokładkę :) Córka.

    OdpowiedzUsuń